Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Biker
Kapitan
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Czw 23:29, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Stasio miał fioła ,orzecha w głowie ,trzymał ciupage a z nosa zwisał mu glut lecz pewnego dnia wszystko się zmieniło bo o to Stasio walnął glebę na piasku Obracjąc sie z piachem w gębie zauwazył butelke w której było wino(lekarstwo stasia) Staio jednym szybkim ruchem pociągnął z gwinta. przerocil na druga strone skakające obok niego sanki--> wtedy sanki szybkim ruchem sypneły mu bolcem w oko bohater zrobil sobie loda co ukoilo jego siniaka na oku lecz miał teraz cała biała twarz od <-- Gwałtonych opadów śniegu na mazowszu no i go zasypało po sam czubek głowy Jedyna szansą na przezycie Stasia był ruch ciągły ruch ktory by nie spowodowal zamarzniecia Stasiu ruszał sie cały czas i wołał o pomoc nagle z daleka zobacztył jakiegos zioma z łopata miał nadzieje zego odkopie ale.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
premislao
Boss
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:31, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Stasio miał fioła ,orzecha w głowie ,trzymał ciupage a z nosa zwisał mu glut lecz pewnego dnia wszystko się zmieniło bo o to Stasio walnął glebę na piasku Obracjąc sie z piachem w gębie zauwazył butelke w której było wino(lekarstwo stasia) Staio jednym szybkim ruchem pociągnął z gwinta. przerocil na druga strone skakające obok niego sanki--> wtedy sanki szybkim ruchem sypneły mu bolcem w oko bohater zrobil sobie loda co ukoilo jego siniaka na oku lecz miał teraz cała biała twarz od <-- Gwałtonych opadów śniegu na mazowszu no i go zasypało po sam czubek głowy Jedyna szansą na przezycie Stasia był ruch ciągły ruch ktory by spowodowal zamarzniecia Stasiu ruszał sie cały czas i wołał o pomoc nagle z daleka zobacztył jakiegos zioma z łopata miał nadzieje zego odkopie ale..... rozpoznał w nim żula i tarfił go w głowe Stasiu leżal zakopany w śniegu przez 3 dni i noce az wrescie ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biker
Kapitan
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Czw 23:35, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Stasio miał fioła ,orzecha w głowie ,trzymał ciupage a z nosa zwisał mu glut lecz pewnego dnia wszystko się zmieniło bo o to Stasio walnął glebę na piasku Obracjąc sie z piachem w gębie zauwazył butelke w której było wino(lekarstwo stasia) Staio jednym szybkim ruchem pociągnął z gwinta. przerocil na druga strone skakające obok niego sanki--> wtedy sanki szybkim ruchem sypneły mu bolcem w oko bohater zrobil sobie loda co ukoilo jego siniaka na oku lecz miał teraz cała biała twarz od <-- Gwałtonych opadów śniegu na mazowszu no i go zasypało po sam czubek głowy Jedyna szansą na przezycie Stasia był ruch ciągły ruch ktory by spowodowal zamarzniecia Stasiu ruszał sie cały czas i wołał o pomoc nagle z daleka zobacztył jakiegos zioma z łopata miał nadzieje zego odkopie ale..... rozpoznał w nim żula i tarfił go w głowe Stasiu leżal zakopany w śniegu przez 3 dni i noce az wrescie przyszloega ocieplenie i śnieg stopniał. Jasiu strasznie sie cieczyl ale nie poznał tego co zobaczył......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
premislao
Boss
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:38, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Stasio miał fioła ,orzecha w głowie ,trzymał ciupage a z nosa zwisał mu glut lecz pewnego dnia wszystko się zmieniło bo o to Stasio walnął glebę na piasku Obracjąc sie z piachem w gębie zauwazył butelke w której było wino(lekarstwo stasia) Staio jednym szybkim ruchem pociągnął z gwinta. przerocil na druga strone skakające obok niego sanki--> wtedy sanki szybkim ruchem sypneły mu bolcem w oko bohater zrobil sobie loda co ukoilo jego siniaka na oku lecz miał teraz cała biała twarz od <-- Gwałtonych opadów śniegu na mazowszu no i go zasypało po sam czubek głowy Jedyna szansą na przezycie Stasia był ruch ciągły ruch ktory by spowodowal zamarzniecia Stasiu ruszał sie cały czas i wołał o pomoc nagle z daleka zobacztył jakiegos zioma z łopata miał nadzieje zego odkopie ale..... rozpoznał w nim żula i tarfił go w głowe Stasiu leżal zakopany w śniegu przez 3 dni i noce az wrescie przyszloega ocieplenie i śnieg stopniał. Jasiu strasznie sie cieczyl ale nie poznał tego co zobaczył...... Oto przed nim ukazały sie 3 piękne panie w bikini juz chciał do nich ruszyc ,zagadac kiedy obudził sie ze snu i spostrzegl sie ze cały czas jest zasypany sniegiem pod golym ksiezycem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biker
Kapitan
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Czw 23:42, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Stasio miał fioła ,orzecha w głowie ,trzymał ciupage a z nosa zwisał mu glut lecz pewnego dnia wszystko się zmieniło bo o to Stasio walnął glebę na piasku Obracjąc sie z piachem w gębie zauwazył butelke w której było wino(lekarstwo stasia) Staio jednym szybkim ruchem pociągnął z gwinta. przerocil na druga strone skakające obok niego sanki--> wtedy sanki szybkim ruchem sypneły mu bolcem w oko bohater zrobil sobie loda co ukoilo jego siniaka na oku lecz miał teraz cała biała twarz od <-- Gwałtonych opadów śniegu na mazowszu no i go zasypało po sam czubek głowy Jedyna szansą na przezycie Stasia był ruch ciągły ruch ktory by spowodowal zamarzniecia Stasiu ruszał sie cały czas i wołał o pomoc nagle z daleka zobacztył jakiegos zioma z łopata miał nadzieje zego odkopie ale..... rozpoznał w nim żula i tarfił go w głowe Stasiu leżal zakopany w śniegu przez 3 dni i noce az wrescie przyszloega ocieplenie i śnieg stopniał. Jasiu strasznie sie cieczyl ale nie poznał tego co zobaczył...... Oto przed nim ukazały sie 3 piękne panie w bikini juz chciał do nich ruszyc ,zagadac kiedy obudził sie ze snu i spostrzegl sie ze cały czas jest zasypany sniegiem pod golym ksiezycem. stasiu tracił zmysły cały czaswidział kogos wookół siebie ze chce go odkpoac i w czasiekopania rece im odpadaja.... zmartwil sie tym i zaczaalprobowac zjadac snieg i mial nadzieje zezje caly i sie uwolni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
premislao
Boss
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:46, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Stasio miał fioła ,orzecha w głowie ,trzymał ciupage a z nosa zwisał mu glut lecz pewnego dnia wszystko się zmieniło bo o to Stasio walnął glebę na piasku Obracjąc sie z piachem w gębie zauwazył butelke w której było wino(lekarstwo stasia) Staio jednym szybkim ruchem pociągnął z gwinta. przerocil na druga strone skakające obok niego sanki--> wtedy sanki szybkim ruchem sypneły mu bolcem w oko bohater zrobil sobie loda co ukoilo jego siniaka na oku lecz miał teraz cała biała twarz od <-- Gwałtonych opadów śniegu na mazowszu no i go zasypało po sam czubek głowy Jedyna szansą na przezycie Stasia był ruch ciągły ruch ktory by spowodowal zamarzniecia Stasiu ruszał sie cały czas i wołał o pomoc nagle z daleka zobacztył jakiegos zioma z łopata miał nadzieje zego odkopie ale..... rozpoznał w nim żula i tarfił go w głowe Stasiu leżal zakopany w śniegu przez 3 dni i noce az wrescie przyszloega ocieplenie i śnieg stopniał. Jasiu strasznie sie cieczyl ale nie poznał tego co zobaczył...... Oto przed nim ukazały sie 3 piękne panie w bikini juz chciał do nich ruszyc ,zagadac kiedy obudził sie ze snu i spostrzegl sie ze cały czas jest zasypany sniegiem pod golym ksiezycem. stasiu tracił zmysły cały czaswidział kogos wookół siebie ze chce go odkpoac i w czasiekopania rece im odpadaja.... zmartwil sie tym i zaczaalprobowac zjadac snieg i mial nadzieje zezje caly i sie uwolni i o to cud nie znaliśmy wczesniej umięjetnosci Stasia bo o to on biedny Stasio zjadł tyle śniegu by mógł sie wydostać i do tego jeszcze cały śnieg z 7 hektarowego pola sąsiada .Sąsiad wynagrodził Stasia krową ktora
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biker
Kapitan
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 0:18, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Stasio miał fioła ,orzecha w głowie ,trzymał ciupage a z nosa zwisał mu glut lecz pewnego dnia wszystko się zmieniło bo o to Stasio walnął glebę na piasku Obracjąc sie z piachem w gębie zauwazył butelke w której było wino(lekarstwo stasia) Staio jednym szybkim ruchem pociągnął z gwinta. przerocil na druga strone skakające obok niego sanki--> wtedy sanki szybkim ruchem sypneły mu bolcem w oko bohater zrobil sobie loda co ukoilo jego siniaka na oku lecz miał teraz cała biała twarz od <-- Gwałtonych opadów śniegu na mazowszu no i go zasypało po sam czubek głowy Jedyna szansą na przezycie Stasia był ruch ciągły ruch ktory by spowodowal zamarzniecia Stasiu ruszał sie cały czas i wołał o pomoc nagle z daleka zobacztył jakiegos zioma z łopata miał nadzieje zego odkopie ale..... rozpoznał w nim żula i tarfił go w głowe Stasiu leżal zakopany w śniegu przez 3 dni i noce az wrescie przyszloega ocieplenie i śnieg stopniał. Jasiu strasznie sie cieczyl ale nie poznał tego co zobaczył...... Oto przed nim ukazały sie 3 piękne panie w bikini juz chciał do nich ruszyc ,zagadac kiedy obudził sie ze snu i spostrzegl sie ze cały czas jest zasypany sniegiem pod golym ksiezycem. stasiu tracił zmysły cały czaswidział kogos wookół siebie ze chce go odkpoac i w czasiekopania rece im odpadaja.... zmartwil sie tym i zaczaalprobowac zjadac snieg i mial nadzieje zezje caly i sie uwolni i o to cud nie znaliśmy wczesniej umięjetnosci Stasia bo o to on biedny Stasio zjadł tyle śniegu by mógł sie wydostać i do tego jeszcze cały śnieg z 7 hektarowego pola sąsiada .Sąsiad wynagrodził Stasia krową ktora była biała w czarne plamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafal
Boss
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 8:29, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Stasio miał fioła ,orzecha w głowie ,trzymał ciupage a z nosa zwisał mu glut lecz pewnego dnia wszystko się zmieniło bo o to Stasio walnął glebę na piasku. Obracając sie z piachem w gębie zauważył butelkę w której było wino(lekarstwo Stasia) Stasio jednym szybkim ruchem pociągnął z gwinta. Przewrócił na druga stronę skakające obok niego sanki.wtedy sanki szybkim ruchem sypneły mu bolcem w oko bohater zrobił sobie loda co ukoiło jego siniaka na oku lecz miał teraz cała biała twarz od Gwałtownych opadów śniegu na Mazowszu no i go zasypało po sam czubek głowy Jedyna szansą na przeżycie Stasia był ruch ciągły ruch który by spowodował zamarznięcia Stasiu ruszał sie cały czas i wołał o pomoc nagle z daleka zobaczył jakiegoś zioma z łopata miał nadzieje że go odkopie ale. rozpoznał w nim żula i trafił go w głowę Stasiu leżał zakopany w śniegu przez 3 dni i noce aż wreszcie przyszło ocieplenie i śnieg stopniał. Jasiu strasznie sie cieszył ale nie poznał tego co zobaczył.Oto przed nim ukazały sie 3 piękne panie w bikini już chciał do nich ruszyć ,zagadać kiedy obudził sie ze snu i spostrzegł sie ze cały czas jest zasypany śniegiem pod gołym księżycem. Stasiu tracił zmysły cały czas widział kogoś wokół siebie ze chce go odkopać i w czasie kopania ręce im odpadają. Zmartwił sie tym i zaczął próbować zjadać śnieg i miał nadzieje że zje cały i sie uwolni i o to cud nie znaliśmy wcześniej umiejętności Stasia bo o to on biedny Stasio zjadł tyle śniegu by mógł sie wydostać i do tego jeszcze cały śnieg z 7 hektarowego pola sąsiada .Sąsiad wynagrodził Stasia krową która była biała w czarne plamy gdy tylko Stasiu dostał ją w swoje ręce pobiegł z nią do stodoły gdzie...
P.S uważajcie na błędy bo teraz już poprawiłem cały tekst ;p________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biker
Kapitan
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 14:06, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Stasio miał fioła ,orzecha w głowie ,trzymał ciupage a z nosa zwisał mu glut lecz pewnego dnia wszystko się zmieniło bo o to Stasio walnął glebę na piasku. Obracając sie z piachem w gębie zauważył butelkę w której było wino(lekarstwo Stasia) Stasio jednym szybkim ruchem pociągnął z gwinta. Przewrócił na druga stronę skakające obok niego sanki.wtedy sanki szybkim ruchem sypneły mu bolcem w oko bohater zrobił sobie loda co ukoiło jego siniaka na oku lecz miał teraz cała biała twarz od Gwałtownych opadów śniegu na Mazowszu no i go zasypało po sam czubek głowy Jedyna szansą na przeżycie Stasia był ruch ciągły ruch który by spowodował zamarznięcia Stasiu ruszał sie cały czas i wołał o pomoc nagle z daleka zobaczył jakiegoś zioma z łopata miał nadzieje że go odkopie ale. rozpoznał w nim żula i trafił go w głowę Stasiu leżał zakopany w śniegu przez 3 dni i noce aż wreszcie przyszło ocieplenie i śnieg stopniał. Jasiu strasznie sie cieszył ale nie poznał tego co zobaczył.Oto przed nim ukazały sie 3 piękne panie w bikini już chciał do nich ruszyć ,zagadać kiedy obudził sie ze snu i spostrzegł sie ze cały czas jest zasypany śniegiem pod gołym księżycem. Stasiu tracił zmysły cały czas widział kogoś wokół siebie ze chce go odkopać i w czasie kopania ręce im odpadają. Zmartwił sie tym i zaczął próbować zjadać śnieg i miał nadzieje że zje cały i sie uwolni i o to cud nie znaliśmy wcześniej umiejętności Stasia bo o to on biedny Stasio zjadł tyle śniegu by mógł sie wydostać i do tego jeszcze cały śnieg z 7 hektarowego pola sąsiada .Sąsiad wynagrodził Stasia krową która była biała w czarne plamy gdy tylko Stasiu dostał ją w swoje ręce pobiegł z nią do stodoły gdzie Wieczorek trenował skakanie z 10 metrów w słome, a stasio na to
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
premislao
Boss
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:13, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Stasio miał fioła ,orzecha w głowie ,trzymał ciupage a z nosa zwisał mu glut lecz pewnego dnia wszystko się zmieniło bo o to Stasio walnął glebę na piasku. Obracając sie z piachem w gębie zauważył butelkę w której było wino(lekarstwo Stasia) Stasio jednym szybkim ruchem pociągnął z gwinta. Przewrócił na druga stronę skakające obok niego sanki.wtedy sanki szybkim ruchem sypneły mu bolcem w oko bohater zrobił sobie loda co ukoiło jego siniaka na oku lecz miał teraz cała biała twarz od Gwałtownych opadów śniegu na Mazowszu no i go zasypało po sam czubek głowy Jedyna szansą na przeżycie Stasia był ruch ciągły ruch który by spowodował zamarznięcia Stasiu ruszał sie cały czas i wołał o pomoc nagle z daleka zobaczył jakiegoś zioma z łopata miał nadzieje że go odkopie ale. rozpoznał w nim żula i trafił go w głowę Stasiu leżał zakopany w śniegu przez 3 dni i noce aż wreszcie przyszło ocieplenie i śnieg stopniał. Jasiu strasznie sie cieszył ale nie poznał tego co zobaczył.Oto przed nim ukazały sie 3 piękne panie w bikini już chciał do nich ruszyć ,zagadać kiedy obudził sie ze snu i spostrzegł sie ze cały czas jest zasypany śniegiem pod gołym księżycem. Stasiu tracił zmysły cały czas widział kogoś wokół siebie ze chce go odkopać i w czasie kopania ręce im odpadają. Zmartwił sie tym i zaczął próbować zjadać śnieg i miał nadzieje że zje cały i sie uwolni i o to cud nie znaliśmy wcześniej umiejętności Stasia bo o to on biedny Stasio zjadł tyle śniegu by mógł sie wydostać i do tego jeszcze cały śnieg z 7 hektarowego pola sąsiada .Sąsiad wynagrodził Stasia krową która była biała w czarne plamy gdy tylko Stasiu dostał ją w swoje ręce pobiegł z nią do stodoły gdzie Wieczorek trenował skakanie z 10 metrów w słome, a stasio na to ... SPierdal** i to juz mam swoją krowe i teraz tu jest jej miejsce a na to Wieczorek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biker
Kapitan
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 15:00, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Stasio miał fioła ,orzecha w głowie ,trzymał ciupage a z nosa zwisał mu glut lecz pewnego dnia wszystko się zmieniło bo o to Stasio walnął glebę na piasku. Obracając sie z piachem w gębie zauważył butelkę w której było wino(lekarstwo Stasia) Stasio jednym szybkim ruchem pociągnął z gwinta. Przewrócił na druga stronę skakające obok niego sanki.wtedy sanki szybkim ruchem sypneły mu bolcem w oko bohater zrobił sobie loda co ukoiło jego siniaka na oku lecz miał teraz cała biała twarz od Gwałtownych opadów śniegu na Mazowszu no i go zasypało po sam czubek głowy Jedyna szansą na przeżycie Stasia był ruch ciągły ruch który by spowodował zamarznięcia Stasiu ruszał sie cały czas i wołał o pomoc nagle z daleka zobaczył jakiegoś zioma z łopata miał nadzieje że go odkopie ale. rozpoznał w nim żula i trafił go w głowę Stasiu leżał zakopany w śniegu przez 3 dni i noce aż wreszcie przyszło ocieplenie i śnieg stopniał. Jasiu strasznie sie cieszył ale nie poznał tego co zobaczył.Oto przed nim ukazały sie 3 piękne panie w bikini już chciał do nich ruszyć ,zagadać kiedy obudził sie ze snu i spostrzegł sie ze cały czas jest zasypany śniegiem pod gołym księżycem. Stasiu tracił zmysły cały czas widział kogoś wokół siebie ze chce go odkopać i w czasie kopania ręce im odpadają. Zmartwił sie tym i zaczął próbować zjadać śnieg i miał nadzieje że zje cały i sie uwolni i o to cud nie znaliśmy wcześniej umiejętności Stasia bo o to on biedny Stasio zjadł tyle śniegu by mógł sie wydostać i do tego jeszcze cały śnieg z 7 hektarowego pola sąsiada .Sąsiad wynagrodził Stasia krową która była biała w czarne plamy gdy tylko Stasiu dostał ją w swoje ręce pobiegł z nią do stodoły gdzie Wieczorek trenował skakanie z 10 metrów w słome, a stasio na to ... SPierdal** i to juz mam swoją krowe i teraz tu jest jej miejsce a na to Wieczorek wal sie zgredzie bo zaraz ci na banie skocze i zobaczymy kto jest lepszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
premislao
Boss
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:57, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Stasio miał fioła ,orzecha w głowie ,trzymał ciupage a z nosa zwisał mu glut lecz pewnego dnia wszystko się zmieniło bo o to Stasio walnął glebę na piasku. Obracając sie z piachem w gębie zauważył butelkę w której było wino(lekarstwo Stasia) Stasio jednym szybkim ruchem pociągnął z gwinta. Przewrócił na druga stronę skakające obok niego sanki.wtedy sanki szybkim ruchem sypneły mu bolcem w oko bohater zrobił sobie loda co ukoiło jego siniaka na oku lecz miał teraz cała biała twarz od Gwałtownych opadów śniegu na Mazowszu no i go zasypało po sam czubek głowy Jedyna szansą na przeżycie Stasia był ruch ciągły ruch który by spowodował zamarznięcia Stasiu ruszał sie cały czas i wołał o pomoc nagle z daleka zobaczył jakiegoś zioma z łopata miał nadzieje że go odkopie ale. rozpoznał w nim żula i trafił go w głowę Stasiu leżał zakopany w śniegu przez 3 dni i noce aż wreszcie przyszło ocieplenie i śnieg stopniał. Jasiu strasznie sie cieszył ale nie poznał tego co zobaczył.Oto przed nim ukazały sie 3 piękne panie w bikini już chciał do nich ruszyć ,zagadać kiedy obudził sie ze snu i spostrzegł sie ze cały czas jest zasypany śniegiem pod gołym księżycem. Stasiu tracił zmysły cały czas widział kogoś wokół siebie ze chce go odkopać i w czasie kopania ręce im odpadają. Zmartwił sie tym i zaczął próbować zjadać śnieg i miał nadzieje że zje cały i sie uwolni i o to cud nie znaliśmy wcześniej umiejętności Stasia bo o to on biedny Stasio zjadł tyle śniegu by mógł sie wydostać i do tego jeszcze cały śnieg z 7 hektarowego pola sąsiada .Sąsiad wynagrodził Stasia krową która była biała w czarne plamy gdy tylko Stasiu dostał ją w swoje ręce pobiegł z nią do stodoły gdzie Wieczorek trenował skakanie z 10 metrów w słome, a stasio na to ... SPierdal** i to juz mam swoją krowe i teraz tu jest jej miejsce a na to Wieczorek wal sie zgredzie bo zaraz ci na banie skocze i zobaczymy kto jest lepszy <-- Wieczorek jak powiedział tak zrobił trwało by to może jeszcze z 11 min gdyby z nieba nie zlecial Marsjajnin w skOrze Lecha Wałęsy.Lechu otrzepilszy sie z kurzy powiedzial
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafal
Boss
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 17:57, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Stasio miał fioła ,orzecha w głowie ,trzymał ciupage a z nosa zwisał mu glut lecz pewnego dnia wszystko się zmieniło bo o to Stasio walnął glebę na piasku. Obracając sie z piachem w gębie zauważył butelkę w której było wino(lekarstwo Stasia) Stasio jednym szybkim ruchem pociągnął z gwinta. Przewrócił na druga stronę skakające obok niego sanki.wtedy sanki szybkim ruchem sypnęły mu bolcem w oko bohater zrobił sobie loda co ukoiło jego siniaka na oku lecz miał teraz cała biała twarz od Gwałtownych opadów śniegu na Mazowszu no i go zasypało po sam czubek głowy Jedyna szansą na przeżycie Stasia był ruch ciągły ruch który by spowodował zamarznięcia Stasiu ruszał sie cały czas i wołał o pomoc nagle z daleka zobaczył jakiegoś zioma z łopata miał nadzieje że go odkopie ale. rozpoznał w nim żula i trafił go w głowę Stasiu leżał zakopany w śniegu przez 3 dni i noce aż wreszcie przyszło ocieplenie i śnieg stopniał. Jasiu strasznie sie cieszył ale nie poznał tego co zobaczył.Oto przed nim ukazały sie 3 piękne panie w bikini już chciał do nich ruszyć ,zagadać kiedy obudził sie ze snu i spostrzegł sie ze cały czas jest zasypany śniegiem pod gołym księżycem. Stasiu tracił zmysły cały czas widział kogoś wokół siebie ze chce go odkopać i w czasie kopania ręce im odpadają. Zmartwił sie tym i zaczął próbować zjadać śnieg i miał nadzieje że zje cały i sie uwolni i o to cud nie znaliśmy wcześniej umiejętności Stasia bo o to on biedny Stasio zjadł tyle śniegu by mógł sie wydostać i do tego jeszcze cały śnieg z 7 hektarowego pola sąsiada .Sąsiad wynagrodził Stasia krową która była biała w czarne plamy gdy tylko Stasiu dostał ją w swoje ręce pobiegł z nią do stodoły gdzie Wieczorek trenował skakanie z 10 metrów w słomę, a Stasio na to ... SPierdal** i to już mam swoją krowę i teraz tu jest jej miejsce a na to Wieczorek wal sie zgredzie bo zaraz ci na banie skocze i zobaczymy kto jest lepszy <-- Wieczorek jak powiedział tak zrobił trwało by to może jeszcze z 11 min gdyby z nieba nie zleciał Marsjanin w skórze Lecha Wałęsy.Lechu otrzepilszy sie z kurzy powiedział Heit Hittler , mach arbeitet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
premislao
Boss
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:21, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Stasio miał fioła ,orzecha w głowie ,trzymał ciupage a z nosa zwisał mu glut lecz pewnego dnia wszystko się zmieniło bo o to Stasio walnął glebę na piasku. Obracając sie z piachem w gębie zauważył butelkę w której było wino(lekarstwo Stasia) Stasio jednym szybkim ruchem pociągnął z gwinta. Przewrócił na druga stronę skakające obok niego sanki.wtedy sanki szybkim ruchem sypnęły mu bolcem w oko bohater zrobił sobie loda co ukoiło jego siniaka na oku lecz miał teraz cała biała twarz od Gwałtownych opadów śniegu na Mazowszu no i go zasypało po sam czubek głowy Jedyna szansą na przeżycie Stasia był ruch ciągły ruch który by spowodował zamarznięcia Stasiu ruszał sie cały czas i wołał o pomoc nagle z daleka zobaczył jakiegoś zioma z łopata miał nadzieje że go odkopie ale. rozpoznał w nim żula i trafił go w głowę Stasiu leżał zakopany w śniegu przez 3 dni i noce aż wreszcie przyszło ocieplenie i śnieg stopniał. Jasiu strasznie sie cieszył ale nie poznał tego co zobaczył.Oto przed nim ukazały sie 3 piękne panie w bikini już chciał do nich ruszyć ,zagadać kiedy obudził sie ze snu i spostrzegł sie ze cały czas jest zasypany śniegiem pod gołym księżycem. Stasiu tracił zmysły cały czas widział kogoś wokół siebie ze chce go odkopać i w czasie kopania ręce im odpadają. Zmartwił sie tym i zaczął próbować zjadać śnieg i miał nadzieje że zje cały i sie uwolni i o to cud nie znaliśmy wcześniej umiejętności Stasia bo o to on biedny Stasio zjadł tyle śniegu by mógł sie wydostać i do tego jeszcze cały śnieg z 7 hektarowego pola sąsiada .Sąsiad wynagrodził Stasia krową która była biała w czarne plamy gdy tylko Stasiu dostał ją w swoje ręce pobiegł z nią do stodoły gdzie Wieczorek trenował skakanie z 10 metrów w słomę, a Stasio na to ... SPierdal** i to już mam swoją krowę i teraz tu jest jej miejsce a na to Wieczorek wal sie zgredzie bo zaraz ci na banie skocze i zobaczymy kto jest lepszy <-- Wieczorek jak powiedział tak zrobił trwało by to może jeszcze z 11 min gdyby z nieba nie zleciał Marsjanin w skórze Lecha Wałęsy.Lechu otrzepilszy sie z kurzy powiedział Heit Hittler , mach arbeitet Na co Krowa pociągneła mu z baśki .(koniec zdania).W południowej Afryce był sobie murzyn który nazywał sie Yaya Tura
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biker
Kapitan
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 21:55, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Stasio miał fioła ,orzecha w głowie ,trzymał ciupage a z nosa zwisał mu glut lecz pewnego dnia wszystko się zmieniło bo o to Stasio walnął glebę na piasku. Obracając sie z piachem w gębie zauważył butelkę w której było wino(lekarstwo Stasia) Stasio jednym szybkim ruchem pociągnął z gwinta. Przewrócił na druga stronę skakające obok niego sanki.wtedy sanki szybkim ruchem sypnęły mu bolcem w oko bohater zrobił sobie loda co ukoiło jego siniaka na oku lecz miał teraz cała biała twarz od Gwałtownych opadów śniegu na Mazowszu no i go zasypało po sam czubek głowy Jedyna szansą na przeżycie Stasia był ruch ciągły ruch który by spowodował zamarznięcia Stasiu ruszał sie cały czas i wołał o pomoc nagle z daleka zobaczył jakiegoś zioma z łopata miał nadzieje że go odkopie ale. rozpoznał w nim żula i trafił go w głowę Stasiu leżał zakopany w śniegu przez 3 dni i noce aż wreszcie przyszło ocieplenie i śnieg stopniał. Jasiu strasznie sie cieszył ale nie poznał tego co zobaczył.Oto przed nim ukazały sie 3 piękne panie w bikini już chciał do nich ruszyć ,zagadać kiedy obudził sie ze snu i spostrzegł sie ze cały czas jest zasypany śniegiem pod gołym księżycem. Stasiu tracił zmysły cały czas widział kogoś wokół siebie ze chce go odkopać i w czasie kopania ręce im odpadają. Zmartwił sie tym i zaczął próbować zjadać śnieg i miał nadzieje że zje cały i sie uwolni i o to cud nie znaliśmy wcześniej umiejętności Stasia bo o to on biedny Stasio zjadł tyle śniegu by mógł sie wydostać i do tego jeszcze cały śnieg z 7 hektarowego pola sąsiada .Sąsiad wynagrodził Stasia krową która była biała w czarne plamy gdy tylko Stasiu dostał ją w swoje ręce pobiegł z nią do stodoły gdzie Wieczorek trenował skakanie z 10 metrów w słomę, a Stasio na to ... SPierdal** i to już mam swoją krowę i teraz tu jest jej miejsce a na to Wieczorek wal sie zgredzie bo zaraz ci na banie skocze i zobaczymy kto jest lepszy <-- Wieczorek jak powiedział tak zrobił trwało by to może jeszcze z 11 min gdyby z nieba nie zleciał Marsjanin w skórze Lecha Wałęsy.Lechu otrzepilszy sie z kurzy powiedział Heit Hittler , mach arbeitet Na co Krowa pociągneła mu z baśki .(koniec zdania).W południowej Afryce był sobie murzyn który nazywał sie Yaya Tura i za miesiac czekala go matura... nic nie umiał wiec...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|